
Jak postępować podczas zalania mieszkania
Zalane mieszkanie, to przykre doświadczenie niestety wielu osób. Jak najlepiej postąpić w takiej sytuacji? Od czego zacząć? Niezależnie, czy wyciek pochodzi z naszego mieszkania, czy też znajduje się u sąsiada, kluczowym jest tu czas oraz odpowiednia działanie. Najważniejsze to jak najszybciej zlokalizować i wyeliminować przyczynę, aby nie dopuścić do powstawania coraz większych zniszczeń.
Lejąca się woda – jak ją zatrzymać?
Pierwszą czynnością jaką należy wykonać, to zakręcenie zaworów. Jest to szczególnie ważne, jeżeli wyciek jest aktywny i wyraźnie postępujący. Zakręcenie zaworów- no właśnie… Zdarza się, że kiedy najbardziej ich potrzebujemy, okazują się niesprawne. Dzieje się tak, ponieważ najczęściej nie pamiętamy o ich profilaktycznym sprawdzaniu, czyli zwyczajnym przekręceniu raz na 2-3 miesiące. Takie działanie zapobiega odkładaniu się kamienia, a jednocześnie daje nam pewność, że nasze zawory są szczelne, a przede wszystkim sprawne. Uchroni nas to także, przed (na szczęście stosunkowo rzadkim) podwójnym nieszczęściem, jakim jest sytuacja, gdy podczas wycieku, okazuje się, że zaworu nie da się zakręcić w pełni szczelnie.
Jeżeli awaria jest poważna, a mamy już pewność, że nie pochodzi od nas, ale od sąsiada, należy się z nim natychmiast skontaktować. Jeżeli nie ma go w domu i nie posiadamy do niego żadnego numeru kontaktowego, należy niezwłocznie zawiadomić administrację. W sytuacji, kiedy żadne z tych działań nie przyniosło skutku, możliwe jest interwencyjne otwarcie drzwi mieszkania w obecności odpowiednich służb. Należy jednak podkreślić, że aby do tego doszło, awaria musi być bardzo poważna, a woda dosłownie musi lać się strumieniami przez strop- taka sytuacja zagraża bowiem konstrukcji budynku.
W przypadku wycieku wolno postępującego, należy po pierwsze skupić się na znalezieniu jego przyczyny. W blokach mieszkalnych, jest nią najczęściej nieszczelność pod wanną lub brodzikiem. Zdarza się także, że pęknie wężyk pod zlewem czy umywalką, jednakże w takiej sytuacji woda płynie dość wartkim strumieniem i zdecydowanie nie mamy wątpliwości, gdzie jest jej źródło. Kwestia wężyków, to również bardzo ważna sprawa. Warto je regularnie sprawdzać, by być świadomym ich bieżącego stanu, a raz na 5 lat, powinno się je wymienić na nowe. Warto pamiętać, że masowa produkcja części hydraulicznych, bardzo wpłynęła na jakość ich wykonania- niestety wiele produktów dostępnych na rynku, już na początku jest wadliwych, lub bardzo słabej jakości. Ma to wpływ na ich żywotność, która w efekcie często okazuje się bardzo mała. Ten problem może niestety dotyczyć zarówno tańszych, jak i droższych egzemplarzy, które mogą posiadać fabryczne wady, niewychwycone na linii produkcyjnej, lub później przez instalatora. Mimo wszystko, zdecydowanie warto zainwestować w droższe wężyki, ponieważ różnica w cenie nie jest aż tak wielka, a uchronienie się przed nieprzyjemnością, jaką jest zalane mieszkanie, należy do rzeczy zdecydowanie bezcennych… W związku z powyższym, nie zawsze należy pozostawić decyzję co do wyboru materiałów hydraulikowi. Na ogół cena usługi, policzona jest wraz z materiałem, co może skutkować sytuacją, gdy wynajęty przez nas fachowiec, będzie kierował się ceną materiału, a nie jego jakością, licząc na większy zarobek. Oczywiście, nie dotyczy to wszystkich- zdecydowana większość fachowców, to ludzie, którzy również chcą spać spokojnie, wiedząc, że dobrze wykonali swoją pracę i nie spotkają się z reklamacją.
Należy pamiętać, że przyczyn awarii może być bardzo dużo, ale zdarzają się także te, wynikające z błędów popełnionych przez instalatorów, którzy niestety w zatrważającej ilości są samoukami, bądź też fachu uczyli się od zdecydowanie nieodpowiednich osób. Błędy, które powielane są latami, wychodzą po okresie gwarancji, a wtedy już ciężko jest doszukiwać się winnych. Do jednych z częściej popełnianych błędów, należy zastosowanie tzw. „skrętek” w miejscu nieprzewidzianym przez producenta, czyli wewnątrz zabudowy. Ponieważ nie są one do tego przeznaczone, z czasem mogą samodzielnie się obluzować. Jeżeli takie rozwiązanie zostało już niestety zastosowane w naszym mieszkaniu, warto się upewnić, że mamy dostęp do tego miejsca, ponieważ rozszczelnienie jest tylko kwestią czasu…

Wilgoć na ścianie- co z nią zrobić?
Pierwszym i bardzo łatwo rozpoznawalnym objawem zawilgocenie ściany, jest spuchnięcie farby na jej powierzchni. Jeżeli do wycieku doszło w dolnych partiach ściany, możemy też zaobserwować odspojenie listew przypodłogowych.
Wygląd zawilgoconej ściany, może się różnić w zależności od farby, którą jest pokryta. Większość obecnie stosowanych farb (w szczególności zmywalnych) jest na bazie akrylu. Farby te, mają bardzo małą przepuszczalność, co powoduje, że wilgoć zatrzymuje się w ścianie, a to sprzyja rozwojowi grzybów i pieśni pod jej powierzchnią, w związku z czym rzeczywisty efekt zalania jest bardzo widoczny. W przypadku farb krzemianowych, para-przepuszczalność jest większa, a sama farba jest silnie związana z podłożem na którym się znajduje. W efekcie, możemy spotkać się z sytuacją, gdzie ściana będzie ewidentnie mokra, choć nie znajdziemy na niej widocznych efektów zalania. Zasadowy odczyn farby hamuje również rozwój pleśni i grzybów, jednakże nie zatrzymuje go całkowicie- pod farbą znajdują się przecież tynki, czy też płyty karton- gips, które pod wpływem wilgoci murszeją i tracą swoje właściwości.
Jak należy zatem postąpić, gdy zauważymy mokrą ścianę?
- Szybka lokalizacja wycieku- co jest za ścianą, na której pojawił się wyciek lub dostrzegliśmy, spuchniętą farbę, odspojone listwy przypodłogowe, czy też mokrą plamę?
- Jeżeli wyciek nastąpił u sąsiada- poinformuj go o tym niezwłocznie! Nie czekaj- awaria sama nie zniknie, a może spowodować rozwój pleśni i grzybów, które są bardzo szkodliwe dla naszego zdrowia.
- Jeżeli wyciek nastąpił u nas i nie widzimy przyczyny „gołym okiem”, najlepiej wezwać hydraulika. W przypadku, gdy wynajęty przez nas fachowiec, nie będzie w stanie jednoznacznie wskazać przyczyny, warto wezwać firmę specjalizującą się w lokalizacji wycieków. Fachowcy tego typu, sprawdzą szczelność instalacji wodnej i CO, oraz udokumentują stan ścian i rozległość awarii. Warto sięgnąć po ich pomoc, ponieważ dysponują sprzętem, którego raczej nie znajdziemy w torbie przeciętnego hydraulika.

Wyciek zlokalizowany i wyeliminowany, ale co dalej?
Bez wzglądu na rodzaj wycieku, oraz jego intensywność, należy rozpocząć osuszanie ścian. Jeżeli należał do raczej niewielkich i nie zależy nam na bardzo szybkim wyeliminowaniu jego skutków, możemy pozwolić sobie na samoistne odsychanie. Warto wtedy usunąć zniszczoną farbę i wykonać nacięcia, które umożliwią lepszy dostęp powietrza. Nie zaszkodzi także skierowanie na zamokniętą ścianę wentylatora. W gorszych przypadkach, kiedy wyciek był zdecydowanie rozległy i intensywny, można wezwać na pomoc fachowców od osuszania. Tego typu usługi są kosztowne, ale warto z ich skorzystać, zwłaszcza, że mogą być pokryte z ubezpieczenia.
Ubezpieczenie mieszkania
Zdecydowanie warto się na nie zdecydować, ponieważ w razie awarii, która może przecież spotkać każdego, pozwoli nam spać spokojnie. Nawet jeżeli zaleją nas sąsiedzi, którzy takiego zabezpieczenia nie posiadają, ubezpieczalnia pokryje przynajmniej część kosztów- prawdopodobnie ich około 50%, jednakże, zawsze stanowi to jakąś ulgę dla sprawcy lub poszkodowanego.
Usuwanie skutków
Co bardzo ważne, usuwanie skutków wycieku, należy rozpocząć dopiero po całkowitym wyeliminowaniu jego przyczyny oraz po dokładnym osuszeniu ścian czy podłogi. Warto tutaj pamiętać, że czasami wilgoć zlokalizowana jest pod powierzchnią wylewki, a co za tym idzie, skutki zalania, na ścianie pojawią się dopiero za jakiś czas, w wyniku kapilarnego podciągania wody. W nowym budownictwie, można często spotkać się z sytuacją, gdzie woda znajdująca się pod dobrze zaizolowaną wylewką, wypłynie na przeciwległej ścianie- w takim wypadku, nie wahajmy się przy wezwaniu specjalistów, ponieważ spod wylewki, woda sama się nie wydostanie.
Jak zostało zaznaczone już na początku, zalane mieszkanie, to zdecydowanie nieprzyjemne doświadczenie- zarówno dla nas samych, jaki i dla naszego portfela. Warto zatem dołożyć starań, aby tego uniknąć, chociażby poprzez regularne kontrolowanie przynajmniej części instalacji wodnej, do której mamy łatwy dostęp. Jeżeli jednak nas to już spotka, warto po pierwsze zachować spokój i skupić się na jak najszybszym odnalezieniu i wyeliminowaniu przyczyny problemu.